Autor |
Wiadomość |
M.... |
Wysłany: Pią 9:48, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
Hej ludziki najważniejsze że przeżyliśmy a w koncu nie było łatwo siedzieć cały dzień sennym, głodnym i pozbawionym swieżego powietrza i ujeszcze skupiać uwagę Ja nie mam porówania do innych kursów poza bormem (tez sie nie wyspalam) ale juz czuje ze mi ten dal duzo wiedzy i co moze najwazniejsze odnowil zapał. Mnie sie wiekszosc zajec podobala i to nie jest wcale ściema UŚCISKI DLA WSZYSTKICH do zobaczenia i powodzenia!!! |
|
|
tasza |
Wysłany: Śro 22:22, 31 Sty 2007 Temat postu: |
|
Aj Beatko! Nie mogłam strawić Krzyżaków, takie to denne było, a teraz Potop. No, ale mogłabym spróbować moich talentów pisarskich, w końcu jestem na dziennikarskim Z drugiej strony książka o kursie, napisana z mojej perspektywy zapowiada się nie tyle ciekawe co... przerażająco? |
|
|
Beatka :) |
Wysłany: Śro 21:09, 31 Sty 2007 Temat postu: |
|
Oj Tasza, myślę, że jakbyś chciała opisywać wszystko co przez te ferie robiłaś to chyba musiała byś napisać jakąś książkę grubości "Krzyżaków" albo czegoś tam innego.. |
|
|
tasza |
Wysłany: Śro 20:47, 31 Sty 2007 Temat postu: |
|
hehe Właśnie skończyłam moje zadanie z angielskiego... Musiałam opisać moje hmmm... ferie Niestety moje zdolności językowe nie są na tyle rozwinięte, żeby opisać co się na kursie działo. Po polsku nawet mi nie idzie |
|
|
Daisy:) |
Wysłany: Pon 21:51, 29 Sty 2007 Temat postu: |
|
Jak dla mnie kursik był super...tak jak powiedziałam na ostatnim kominku...na początku myślałam ze po pierwszych zajęciach(statut zhp) niewytrzymam tego psychicznie ... a jednak :p udało się i ciesze się ze mogłam uczestniczyc w kursie i poznać tak fantastycznych ludzi .. Szczerze...brakuje mi was i mam nadzieje ze szybko się spotkamy:) |
|
|
dziaka |
Wysłany: Pon 18:09, 29 Sty 2007 Temat postu: niewiemocowamkaman oO |
|
Myślałam że nie przeżyję kursu, wcale nie miałam ochoty siedzieć w Trzebini z wami i uczyć się.. miałam możliwość spędzenia całego tygodnia na snowboardzie i wierzcie mi że byłam niepocieszona kiedy już wiedziałam że jadę..
Zgadzam się z Olkiem w kwesti niedojżałości części kursantów, ale to własne drużyny będziecie prowadzić, prawda?
Zajęcia mnie nie zaskoczyły, w większości materiał był mi znany ale to nie znaczy że nie było miło utrwalić sobie wiedzy i skonfrontować doświadczeń
Uważam że najbardziej interesujące zajęcia prowadził dh Leńczuk (chyba tak nazwisko, nie pamiętam) z planowania w pionie zuchowym, finanse z dh Pacyną i motywacja z dh Martą Nowak reszta też nie była zła, z tego co wiem porównywalnie lepsza w stosunku do zeszłego roku..
Nie będę pisała kogo mam dość po tym kursie choć jest kilka takich osób, ale na pewno podziękuję...
Paulinie.. za plany i marzenia :*
Asiooni.. za dzikie tańce i wygłupasy
Iszce, Tashy za gołębi balet i kisiel i walke z jajnikami
Ostiemu i Tresi za zaszczepienie mi syndromu 'L' jak Legion
a Michałowi (z wyszczególnieniem) za to że jest najlepszym partnerem i nie tylko
Rosi za Am Am i wszystko
Asiom dwum od zuchów za pozytywną energie
dh N-driu Grabowskiemu za szczerą rozmowę i motywację
Ogólnie kurs oceniam w skali 0-10 na 8!!! Dzięki:* |
|
|
dariaa |
Wysłany: Pon 14:38, 29 Sty 2007 Temat postu: |
|
Mi też sie podobało nie ma sytuacji, że wszystko jest idealnie a przynjamniej poznałam "ciekawych" ludzi było super tylko szkoda ze już się skończyło .. |
|
|
tasza |
Wysłany: Pon 10:30, 29 Sty 2007 Temat postu: |
|
Jak byłam na kursie to mi się nie podobało... Do czasu, aż stwierdziłam, że nie tyle się nauczyłam co podsumowałam wiedzę i dostałam kopniaka. Takie mega doładowanie motywacji Bardzo pozytywnie |
|
|
Olga N |
Wysłany: Nie 17:38, 28 Sty 2007 Temat postu: |
|
Patrzac z perspektywy czas wszystko w jakis sposob bylko klimatyczne, w jakis sposob szkoda tylko ze tak malo spalismy, jakbysmy byli wyspani wiecej bysmy zapamietali, a ja po powrocie spalam 18 godzin:P
Pozdro dla wszystkich:) |
|
|
adaś |
Wysłany: Nie 17:02, 28 Sty 2007 Temat postu: |
|
tance byly fajne takie klimatyczne |
|
|
olo |
Wysłany: Nie 16:36, 28 Sty 2007 Temat postu: |
|
mnie sie kurs jako taki nie podobal, wiem ze moze zawazy na mojej ocenie z niego ale malo mnie to obchodzi.
Niepodobalo mi sie:
- "punktualnosc" kadry
- brak CALEJ na powitaniu dnia
- brak jej na rozgrzewce
- brak NORMALNEJ rozgrzewki
- niektorzy z kadry zanudzali na zajeciach (kto nie wazne)
- niektore zadania na wykladach byly na poziomie zuchow nie HS i Wedr, a podobno Nam mialo to ulatwic
Podobalo mi sie:
- ludzie
- podejscie niektorych od kurusu "pokaze Mu ze dam rade byc najlepsza!"
Nie rozumiem:
- czemu prawie zawsze bylem liderem
to chyba tyle sumujac kurs na 4= |
|
|
adaś |
Wysłany: Nie 16:10, 28 Sty 2007 Temat postu: |
|
hejka hejka pozdrawiam teraz kiedy juz to odespalem to moge powiedziec ze bylo bombowo kaczo, byczo i indyczo Pozdrawiam |
|
|
Asiek |
Wysłany: Nie 15:53, 28 Sty 2007 Temat postu: |
|
Mnie też sie kurs bardzo podobał super ludzie i wogóle było spoko wróciłam z głowa pełną pomysłów też mam nadzieje że sie spotkamy w takim samym gronie pozdr 4all |
|
|
Asioonia |
Wysłany: Nie 15:31, 28 Sty 2007 Temat postu: |
|
BYło bardzo milutko na kursie. Bardzo cieszę się że mogłam poznać kilkanaście bardzo ciekawych i przedewszystkim FANTASTYCZNYCH osób Czuję sie teras takoś jakoś odmłodzona troszeczkę)
achaa i oboźna była fajna i jeszcze taaa druhna co prowadziła kilka zajęć dla instruktorów zuchowych |
|
|
Aisha |
Wysłany: Nie 15:22, 28 Sty 2007 Temat postu: |
|
Ja uważam, że było plażowo
Bardzo fajni ludzie, zajęcia bardziej ciekawe bądź mniej, ale wspomniena są przyjemne... Teraz trzeba się zebrać, oddać prace i mam nadzieje, że na rozdaniu patentów spotkamy się wszyscy ) /to wcale nie ejst sugestia do kadry, niee / |
|
|